Żyła na ziemi pewna
dziewczyna,
O której nikt nie
wiedział nic.
Nigdy nie wołała
pomocy.
Krzyczano: „Róża
piękności!”,
„Kwiat nocy!”.
Ale raz stało się
inaczej.
Dotąd cicha, samotna
dziewczyna
Pokochała chłopaka,
innego raczej.
Piękne miała sny z
jego udziałem,
Marzenia wzrastały z
każdym widokiem.
Mimo tego wolała
milczeć, taka już była…
Ale tamtego dnia to w
końcu zmieniła.
Połączone ich dłonie,
Oczy wpatrzone w
odbicie
Siebie samych, w
lustro wpatrzone.
W ten oto zwykły
sposób
Kwiat nocy, róża smutku
Odnalazła szczęście w
ramionach
Chłopaka, którego
pokochała.
_______________________________________
_______________________________________
Dzień dobry ;) Wiersz z serii bardziej-radosna-niż-smutna. No cóż, tak to jest,
kiedy zapomina się o kimś, kto dotąd był całym światem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz