Ile krzywd w życiu wyrządzono
Ile łez nocami w poduszkę wylano.
Tyle dóbr w życiu zakwitnie,
tyle uśmiechów na ustach zabłyśnie.
Bo możemy być naprawieni.
Choć krzywdy w życiu to codzienność
I choć nieraz mamy ich po prostu dość
W końcu przychodzi do nas taki dzień
Kiedy wreszcie uśmiechamy się.
Bo jesteśmy naprawieni.
Zależy to od jednej osoby, niepotrzebnych jest sto
Bo w ten sposób zmienić nas potrafi tylko ON.
Wariat pośród świrów, lecz wciąż nasz.
I to z nim świat swój powoli stwarzasz
Bo On Cię naprawił.
Bo możemy być naprawieni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz