Dałeś jej bluzę, bawełnianą i ciepłą,
ona Ci słowo, że będzie uśmiechniętą
kobietą. Cały czas
tęskniła, płakała, przeklinała
okrutny los. Bo zabrał ją
sto czterdzieści kilometrów
za daleko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz