Znowu nie odzywasz się,
Jestem trochę sama...
Ciągle wypatruję Cię,
Na sercu goreje rana...
Chowam w dłoniach twarz
Ukrywam moje łzy...
Dłużej czekać nie każ
Pocieszeniem jedynie sny...
Zanikasz w falach morza,
Obraz przed oczami...
Tańczysz, wokół Ciebie zorza
A ciało na dnie...
______________________
Dzień dobry, witam po długiej nieobecności :) Wiersz - totalitarna abstrakcja, jako że wróciłam znad morza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz