Z głową w chmurach rzadko chodzi,
choć do chmur mu niedaleko.
Zawsze z uśmiechem do ludzi podchodzi
Choć do mej maski mu jeszcze daleko.
Potrafi piękne kwestie pisać,
w których zakochałaby się niejedna.
Lecz mnie postanowił tymi słowami opisać.
Mnie nazwał motywacją jedną.
Co rano wstajemy dla siebie, oboje,
I ruszamy w okrutny świat
Licząc tylko na uśmiechy swoje.
Przemierzamy drogi szmat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz