Gdyby nie on, byłoby źle,
choć teraz nikt tego nie wie.
Tej noc, choć nie mógł przytulić się,
To płaszczem troski okrył mnie.
Mamy zaledwie piętnaście lat,
A maski widząc, patrzymy ponad.
Jak to możliwe, że kochamy duszami?
Pragnienia cielesne są ponad nami.
Nocami chcemy czuć się nawzajem
i choć przecież chcemy tylko przytulasem
to nasi bliscy rozdzielają nas.
Rozumiemy was, kochamy was.
A nasze serca lgną do siebie,
dusze nasze kochają siebie.
Jeśli to przetrwa, będzie przepiękne,
Jeśli nie - niech zostanie wspomnieniem.
_____________________________
Witam Czytelników :) Z tej strony trochę radośniejsza Śniąca na Jawie.
Czemu radośniejsza? Dziś mija tydzień, odkąd mam swoje Słońce.
Chyba rozumiecie? ; )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz